Drodzy Czytelnicy!

Minęło już ponad 20 lat od ukazania się mojej pierwszej książki. Informacji jest dosyć dużo i patrząc wstecz mogę powiedzieć, że te informacje wytrzymały próbę czasu. Moje ogólne wnioski i ogólne rozumienie pozostały takie same, sprecyzowane zostały tylko szczegóły, akcenty, ale są to bardzo ważne akcenty.

Jeśli będziemy się wspinali na górę, nie widząc jej szczytu, to możemy po prostu zabłądzić. Aby wejść na szczyt góry, trzeba uwzględnić kilka rzeczy. Sprawdzić, jaką ma wysokość, z jakimi ewentualnymi trudnościami i problemami musimy się zmierzyć, potem trzeba opracować trasę, przygotować ekwipunek. Zatem pierwsze spojrzenie jest strategiczne, drugie taktyczne. Następnie należy ocenić swój stan, to jak jesteśmy ubrani i w jakim stopniu jesteśmy gotowi, by wyruszyć w drogę. Jeśli człowiek nie wie, dokąd ma iść, to może zabłądzić i zginąć, dlatego bardzo ważne jest, aby posiadać ogólny obraz sytuacji.

Dziś na ten temat można znaleźć dużo nagrań seminariów, książek i ludzie, którzy dopiero zaczynają orientować się w tym wszystkim, po prostu gubią się w obfitości informacji. Dlatego chciałbym skupić się na najważniejszych wnioskach, do których doszedłem, na ogólnym obrazie, który pomoże odpowiedzieć na najważniejsze pytania, a potem będzie już można zająć się szczegółami.

Codziennie wypowiadamy słowa, które są nam dobrze znane i do których się przyzwyczailiśmy. Na przykład mówimy, że człowiek zgrzeszył i jest za to ukarany, słyszeliśmy o takim pojęciu jak karma. Dlaczego więc zaczynają chorować małe dzieci, skoro z punktu widzenia religii ich dusze są czyste? Okazuje się, że dziecko płaci za grzechy rodziców. Lub możliwe, że coś się stało z człowiekiem w poprzednich wcieleniach i dlatego teraz jest nieszczęśliwy.

Ludzi od dawna zajmowały pytania związane z karmą, bo przecież pojęcie to, które przyszło do nas ze Wschodu, istnieje już od wielu tysięcy lat. Nawiasem mówiąc, w europejskiej kulturze istnieje podobne pojęcie – chodzi o grzech i zapłatę za grzechy. Jeśli człowiek popełnił grzech, to Bóg go karze i człowiek zaczyna mieć problemy ze zdrowiem i losem.

Współczesna nauka dopiero zaczyna dostrzegać związek pomiędzy wydarzeniami. Wywyższając fizyczne ciało człowieka, nauka długo i uparcie ignorowała istniejące w świecie związki przyczynowo-skutkowe. Bardzo trudno jest uwierzyć, że człowiek płaci za to, co kiedyś popełnił – i po prostu uwierzyć w to nauka nie potrafiła, a materialnych dowodów nie było. Natomiast religia ciągle o tym mówiła. Przypomnijmy sobie, co powiedział Chrystus: „Idź i nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”. Widzimy tu bezpośredni związek pomiędzy zachowaniem człowieka a jego zdrowiem i losem.